FRANCUSKI.
- To robimy tak. Połowę liter będziemy czytać ch.. go wie jak a, drugiej połowy w ogóle nie będziemy czytać.
- No. I od czasu do czasu kreska na górze.
ANGIELSKI
- Liter nie będziemy dużo wymyślać. Ma bydź prosto. Samogłoski
intonujemy losowo. Będzie tak bardziej cool. I żeby znaczenie słowa
zmieniało w zależności od przyimka i statusu społecznego.
- Cool!
JAPOŃSKI
- A jak byśmy wszystkie słowa mówili w tej samej tonacji? Tak jak pies szczeka?
- Nooo... to by się wszyscy bali. I o to chodzi.
CHIŃSKI
- Literami zajmiemy się później. Po prostu niech język nasladuje odgłosy natury.
- Nie nie! Litery są ważne. Musi być ich dużo, ale symboliczne. O na
przykład taką wymyśliłem. Widzicie ten rysunek? Tu jest pług. Tu krowa.
Tu słońce. To będzie wyraz STÓŁ.
Read More »