"Kurewsko trudno utrafić w życiu, zawsze coś jest nie tak, a już

z kobitą bezwarunkowo najtrudniej. Jak fajna z charakteru ,to

brzydka ,a jak piękność to nie fajna ;jak ona ci podchodzi to ty jej

nie, lub na odwrót, a jak podobacie się sobie na krzyż, to inna cho-

lera wam przeszkodzi ,ona wyjedzie z rodziną lub starzy wydadzą

ją za kogoś innego. I tak jest ze wszystkim, przez tyle lat nagapi-

łem się dość, żeby to wiedzieć. Jak masz coś do powiedzenia ,to

nie chcą słuchać, a gdy już chcą cię słuchać, to zapominasz coś

miał mówić; jak jest interes do zafarcenia, to nie masz szmalu,

a jak łyknąłeś gotówkę, to okazje wziął szlag ;jak jesteś samotny,

pies z kulawą nogą nie przyjdzie, ale jak skołowany i chciałbyś

przykimać, dzwonią do drzwi jeden po drugim. Życie jest jak lote-

ria, na której wszystkie losy są trefne, lub jak poker: trzymasz czte-

ry dzwonki (z asem) i asa pikowego, i główkujesz jak dobierać ,do

trójki lub karety ,czy do koloru; kiedy odrzucisz pikowego, decy-

dując do koloru, wtedy na pewno przyjdzie inny as, a jak zostawiasz

asy, to bankowo dokupisz piątego dzwonka."Petro" kiedyś burnął :

- Jak cię prześladuje pech, to nawet kiedy wstajesz, żeby zatańczyć

, orkiestra akurat idzie się wysrać.

I to jest ganc-prawda. " fragment str. 115 ,W. Łysiak "Dobry"